wtorek, 1 lutego 2011

Filcowe przypinajki...jak z bajki

diabeł tkwi w szczególe...

Czasami Sue wygląda tak smutno, że aż strach. Bo jakaś taka ... zimowa i mroźna. Znalazłam na to sposób, ciepły, kolorowy i filcowy.



Za co kocham filc:

za kolory, za to, że się nie strzępi, można go łączyć na różne sposoby i za to , że czasem potrafi baaaardzo poprawić humor.

...idę sobie poprawić humor

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz