wtorek, 23 lutego 2010

Marzenie

Moje marzenie jest niewielkie, jest w nim okno i stół Babci, krzesło i lampa, a ponad to cała zbieranina różności, których nie wyrzuca się, bo mogą się w każdej chwili przydać.

Jest pojemne, jak szafa, wypełniona wspomnieniami, zapachami, sekretami...


Moje marzenie pozwala mi zamknąć się w sobie na kilka chwil a potem niepostrzeżenie wrócić w to miejsce, z którego wcześniej, równie niepostrzeżenie zniknęłam realizować inne moje marzenia.
W marzeniu, mogę być całkiem sama lecz nie osamotniona i mogę zapraszać do niego małą Sue i pozwalać jej odkrywać ciekawostki tego świata.

Mogę się tam zatracić i zapomnieć, zgubić się i odnaleźć.
I chociaż, akurat TO MOJE MARZENIE jeszcze się nie spełniło, nie oznacza to, że nie mogę go tworzyć każdego dnia, przerabiać, budować od nowa, zmieniać, odnawiać i odświeżać, aż w końcu, zupełnie przypadkiem, moje marzenie się ziści.
"Uważaj więc o czym marzysz, bo może się to spełnić"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz