W taki dzień nie można siedzieć bezczynnie w domu, więc plan był taki... najpierw jedziemy zapoznać się z Miłkiem i Lubkiem do wsi obok, a potem... zobaczymy :)
Miłek i Lubek to dwaj chłopcy, których poznałam w Mojej Szafie, jednym z moich ulubionych , niedawno poznanych i bliskich miejsc na mapie Kurowa i okolic. Obydwaj są śliczni i mali, a na dodatek Miłek jest pierwszym dwu i pół letnim chłopcem rozpoznającym flag państw i pokazującym je na mapie :) I choć jego Mamulka, mówi, że to tylko nazywanie z pamięci, to ja chylę czoła :)
Lubek spał całą wizytę na wiosennym słonku. Za to Miłek, jak na miłego chłopca przystało zabawiał nas recytując wiersze oraz śpiewając piosenki.
Po powrocie do Pracowni zabrałam się za wykorzystanie energii, którą dały mi dzieci.
Mam jeszcze troszkę filcu, który nie może się zmarnować i tak powstał Miłek:
a tak powstaje Lubek:
Aż nie chce mi się wierzyć, że już niedługo Lubek będzie miał nowego właściciela. Miłek jest teraz nowym przyjacielem małej Sue.
Na trawniku pojawiły się wschodzące krokusy i tulipany. Dobra nowina?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz